REMONT KOŚCIÓŁKA ŚW. ANNY


Zakończyły się prace związane z projektem pt. "Remont dachu i elewacji, wraz z izolacją poziomą fundamentów kościoła św. Anny w Końskowoli" Zrealizowanie tego projektu, który przywrócił dawny blask murom świątyni szpitalnej, możliwe było dzięki wsparciu finansowemu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 250 tysięcy złotych (w ramach programu Ochrona Dziedzictwa Kulturowego, Priorytet Ochrona Zabytków) oraz ofiarności parafian.

Poniżej przedstawiamy wyniki prac renowacyjnych. Fotografie, prezentujące przebieg projektu, zostały zaprezentowane w zakładce "Przebieg prac"



logo projekt_czerwona

Jeszcze na wiosnę 2013 r. kościółek św. Anny wyglądał tak:

Dzięki projektowi, kościółek odzyskał należny mu blask:

IMG_0842
IMG_3348-2

Poniżej przedstawiamy fotografie, przedstawiające stan sprzed (maj 2013) i po realizacji (listopad 2013) projektu:


Opis projektu

Opis i cele projektu renowacji kościółka św. Anny. W dniu 27 listopada 2012 r. Parafia w Końskowoli złożyła akces do konkursu, organizowanego w ramach Programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego "Dziedzictwo Kulturowe - Ochrona Zabytków", składając wniosek pt. "Remont dachu i elewacji, wraz z izolacją poziomą fundamentów kościoła św. Anny w Końskowoli".


W dniu 31 stycznia 2013 r. ogłoszone zostały wyniki konkursu. Wniosek parafii uzyskał 75,33 pkt i został wybrany do dofinansowania. Przyznana kwota wsparcia oznaczona została na 250 tys. złotych.


Projekt renowacji kościoła św. Anny stanowi element szerszego zamierzenia, związanego z odnową najcenniejszych zabytków Końskowoli. W latach 2008-2010 dokonano inwentaryzacji zabytków, związanych z zespołem kościoła św. Anny. Równolegle, w 2010 r. rozpoczął się projekt odnowy kościoła farnego w Końskowoli.



1. Kościół św. Anny;
2. Dwór Tęczyńskich;
3. Szpital dla ubogich;
4. Ratusz;
5. Kościół farny;
6. Folwark


Remont zespołu kościoła św. Anny ma na celu utworzenie w zachodniej części Końskowoli miejsca umożliwiającego organizację imprez kulturalnych o znaczeniu ponadlokalnym. Absolutnym warunkiem realizacji tego zamierzenia było zabezpieczenie świątyni przed zawilgoceniem murów i wpływami opadów atmosferycznych. Następny etapem byłoby utworzenie przed świątynią placu, umożliwiającego m.in. organizację koncertów oraz plenerów plastycznych. Końcowym etapem tego zamierzenia byłby remont XVIII wiecznego budynku szpitala (na planie poniżej w kolorze niebieskim):



Przebieg prac

Przebieg pracy przy renowacji kościółka św. Anny

Objęty dofinansowaniem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego remont kościółka św. Anny będzie miał wpływ na Końskowolę co najmniej na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze - zmienił się wygląd naszej miejscowości, gdy do niedawna zniszczone wilgocią mury świątyni szpitalnej odzyskają dawny blask. Po drugie - prace przy kościółku zwiększyły naszą wiedzę o dziejach świątyni, wzbogacając tym samym zasób informacji o historii Końskowoli.

Przeprowadzone prace potwierdziły, że świątynia św. Anny powstała jako fundacja magnacka, ściśle związana z pobliskim dworem Tęczyńskich.

Fronton, ściana południowa oraz prezbiterium kościółka wykonane zostały z cegły, połączonej barwionym spoiwem. Usunięcie tynków potwierdziło, że od strony dworu Tęczyńskich (południowej), na wysokości pierwszego piętra znajdowało się wejście na chór. Pierwotnie od strony dworu ścianę kościoła zdobiły dwie rzeźby, przedstawiające głowy aniołków. Niestety, w pełni udało się zrekonstruować tylko jedną z nich - zlokalizowaną na połączeniu nawy i prezbiterium. Druga rzeźba zlokalizowana była blisko zamurowanego obecnie (patrz zdjęcie wyżej) wejścia na chór. Zachowana rzeźba aniołka jeszcze niedawno wyglądała tak, jak na zdjęciu poniżej:

Rzeźba

Po zrealizowaniu prac konserwatorskich, rzeźba świadczy o bogactwie pierwotnego wystroju świątyni:

Mury kościółka

Poniżej fotografie zwieńczenia murów kościółka, tuż pod linią dachu: po usunięciu starszych warstw farb, konserwatorom ukazała się ciemnoszara, wpadająca w czerń płaszczyzna, przecinana białymi liniami. Skorzystanie z tej kolorystyki przez budowniczych świątyni miało prawdopodobnie zapewnić uzyskanie kontrastu względem płaszczyzny murów, którą pomalowaną jasną farbą w kolorze tynku.

Odkrycie tynków

Odkrycie tynków pochodzących z czasu budowy kościółka pozwoliło zatem na ustalenie jego pierwotnej kolorystyki a dzięki temu - przywrócenie świątyni wyglądu takiego, jaki miała w 1613 r. Poniżej fotografie, prezentujące wynik prac renowacyjnych, wykorzystujących odkrycie pierwotnej kolorystyki kościółka:

Skucie tynków

Skucie tynków na frontonie pozwoliło także ustalić, że pierwotnie główne wejście do świątyni było szersze niż dziś oraz nieco niższe. Łuk cegieł, wzmacniających to wejście wskazuje, że mogło ono wyglądać tak, jak obecne boczne wejście do kościoła św. Ducha w Markuszowie. Nad drzwiami głównymi kościółka św. Anny znajdowało się wysokie, gotyckie okno o niemal takiej samej wysokości jak te, które znajdują się na ścianie południowej.

O ile prezbiterium, fronton i ściana południowa kościoła zostały wykonane z cegły, to ściana północna i zakrystia świątyni zostały zbudowane w swojej zasadniczej części z łamanego kamienia wapiennego. W ściany zakrystii wmurowane zostały pozostałości wcześniejszych detali architektonicznych. Na fotografii poniżej - fragment półokrągłego kamienia:

Bloki wapienne

W niektórych miejscach w ścianę zakrystii wmurowane zostały pojedyncze ciosane bloki wapienne  niemal identyczne z tymi, na które uprzednio natrafiono w kryptach kościoła farnego:

Ceglany korytarz

W kamienną ścianę północną (od strony rzeki Kurówki) budowniczowie świątyni wpasowali ceglany korytarz, wiodący od przejścia w ścianie południowej do ozdobnej empory nad zakrystią. Skucie tynków pozwoliło stwierdzić, że w miejscu łączenia się korytarza ze ścianą doszło do rozwarstwienia murów i powstania szczeliny. Uszkodzenie to zostało naprawione w ramach projektu.

Odnowa maszkaronu

W ramach projektu doszło także do odnowy maszkaronu, zdobiącego okienko, doprowadzające światło do korytarza łączącego chór i emporę. Przed pracami konserwatorskimi maszkaron wyglądał tak:

Strzelnica

Po skuciu tynków okazało się także, iż strzelnica, zlokalizowana blisko drzwi do zakrystii, została wykonana z pięknie obrobionego bloku wapiennego.

Odnowa strzelnicy

Strzelnica ta została wyeksponowana w następujący sposób:

Więźba dachu

W trakcie prac związanych z remontem kościółka okazało się także, iż więźba dachu w swojej zasadniczej części pochodzi z XVII wieku:

Historia kościółka św. Anny

Dzisiejszy murowany kościół został ,,Konsekrowany Roku 1613 Dnia 16 czerwca przez Jaśnie Wielmożnego Jana Próchnickiego Biskupa na ten czas Kamienieckiego, za pozwoleniem Jaśnie Oświeconego Księcia Jegomości Biskupa Krakowskiego?, a na jego miejscu (lub w pobliżu) jeszcze w 1603 roku wznosiła się mocno sfatygowana drewniana budowla. Jak informuje zapis z wizytacji biskupiej z 1603: ?... jest wybudowana kaplica drewniana pod wezwaniem Św. Marka i błogosławionej Anny, której pułap jest zniekształcony i dziurawy. Ściany na wpół zrujnowane...?

Inwentarz pióra księdza Stanisława z Zalesia Lisowicza, spisany w 1629 roku, tak opisuje najstarsze dzieje kościoła św. Anny w XVI wieku:

"A co się zaś tyczy fundacji kościoła szpitalnego koninskowolskiego. Jtem [zatem] miał dosyć dobrą fundację i miał fundusz pergaminowy, o którym jest wzmianka w Księgach Miejskich koninskowolskich Radzieckich. Iż go był oddał niejaki Andrzej Jermanowski kuchmistrz Ich Mości Panow z Tenczyna stary sługa, któremu dano było probostwo szpitalne względem jego zasług i względem tego że miał kapłanem zostać, ale trzymawszy kilkanaście lat świeckim umarł. A ten tam fundusz pomieniony oddał był księdzu Jakubowi Dymkowicowi staruszeńkiemu: ten nie wiedzieć gdzie go podział. Toż probostwo trzymał też ks. Mikołaj Bełżycki staruszek, bez funduszu. Nic sie nie upomniał, nie prawował, blisko przez dziesięć lat. Albowiem świętej pamięci Jego Mość Pan Andrzej z Tenczyna wojewoda krakowski, który umarł 1588, na obietnicy tego starca chował, mówiąc nie raz, ale często: ?wyjadę ja księże Mikołaju w pole za szpital, i poko nogi konia mego zakopią [się]: poty twój grunt będzie?. Nie wyjechał, umarł i ksiądz Mikołaj w kilka laty po nim umarł. A mnie zaś pustki po nim dano: kościółek drewniany na poły rozwalony i domek zgniły obdarty. A grunty kościelne rozmaite rozszafowane, rozdanie mieszczanom i chłopom wiejskim. A najwięcej za tego Jędrzejka Jermanowskiego, który jako świecki człek i dworski, sam porozdawał wiecznością, drugich darował. Pan ostatek zagarnął: ledwo sadek na siedlisku a ogród na gruncie Sczebrzuszany dla ubogich zostawiono. I tak musiałem ja znowu u mieszczan i u wsian one ogrody za swe własne pieniądze odkupować, o czym są zapisy w księgach miejskich. A ostatek świętej pamięci nieboszczyk Jego Mość Pan Gabriel Hrabia na Tenczynie wojewoda lubelski, gdym już kościółek zmurował i poświęcać go miał tego gruntu kazał mi przywrócić".

Dnia 14 czerwca 1613 roku, na dwa dni przed konsekracją kościoła, Gabriel hrabia z Tenczyna wojewoda lubelski nadał na potrzeby jego i funkcjonującego przy nim szpitala dziesięcinę z Osińskiej Woli oraz grunt przy kościele, wydając dokument stanowiący:

"Jako za sławnej pamięci Przodkowie moi fundowali fundowali kościół ku czci i chwale Panu Bogu Wszechmogącemu i św. Annie Samotrzeciej i szpital przy nim dla ubogich w Mieście Koninskiejwoli nadając dziesięcinę wytyczną po Osinskiejwoli i gruntu sztukę przy tymże kościele dla żywności i odziewania ubogich wiecznemi czasy. Tak i ja teraz, tęż fundację Przodków moich confirmuię [potwierdzam] tym pisaniem moim i pozwalam jako własny Pan Dziedziczny tego prowentu używać, jako teraz w używaniu jest, mianowicie teraz ks. Stanisławowi z Zalesia Lisowiczowi Pro. Spitl. cum miserabilis personis [z nieszczęśliwymi osobami] a potem wszystkim sukcesorom jego cum idem miserabilis personis succedentibus wiecznymi czasy. Obligując też Consoientia teraz ks. Stan. Liswowica, a potem wszystkich jego succesori, aby w tym kościele szpitalnym co Niedziela i co Święto Oficium Divinum odprawiali ..."

Dokument ten wyznaczał jakie modlitwy za żywych i zmarłych Tęczyńskich powinni odmawiać przebywający w szpitalu, oraz nałożył na prepozyta obowiązek odprawiania mszy w Niedziele i święta w intencji rodu. Kopia wizytacji z 1793 r. stwierdza, że w zamian za ordynację ubodzy ?co dzień śpiewają w tym kościele za Fundatorów godzinki o Najświętszej Maryi Pannie Niepokalanego Poczęcia, w święto zaś przy kościele farnym, po odprawionej jutrzni, śpiewają w kruchcie Pieśń Świętego Wojciecha Boga Rodzica?.

Z inwentarza ks. Stanisława Lisowicza z 1629 r. dowiadujemy się również o zamieszaniu jakie powstało dnia 16 czerwca 1613 roku przy poświęceniu budowli. Pomimo nadania dokonanego dwa dni wcześniej przez Gabriela Tęczyńskiego grunt, na którym bezpośrednio postawiono kościół, nie należał do Kościoła. Jak zaświadcza ks. Lisowicz, należał on do Piotra Szali ? kucharza, Stanisława ślusarza i zegarmistrza oraz Wojciecha Żurawskiego. Wszyscy oni byli sługami ,,Panów hrabiów z Tenczyna?.

Biskup kamieniecki Jan Jędrzej Próchnicki, kiedy przyjechał do Końskowoli, by poświęcić świątynię, dowiedziawszy się o tym ? odmówił konsekracji budowli. W newralgicznej sytuacji przyszedł z pomocą ówczesny dzierżawca miasta ? Mikołaj Karsicki. Zapewnił on biskupa Próchnickiego w imieniu Gabriela Tęczyńskiego, że grunt ten zostanie przekazany na własność parafii. Po tym wydarzeniu Mikołaj Karsicki nie tylko nie chciał przyjąć żadnego dowodu wdzięczności od ks. Lisowicza, ale również przez dwa dni podejmował biskupa wraz z jego orszakiem. Lisowicz, swoim zwyczajem, opisując to wydarzenie nie ograniczył się do suchych faktów. W Inwentarzu z 1629 r. wskazał, że Karsicki był ?heretykiem-ewangelikiem?, a sam wcześniej, przez wiele lat ,,ani prośbą, ani prawem groźbą, ani podarunkami urzędnikom Lenckowskiemu, Młodeckiemu, Michałowskiemu, choć wzięli plus minus do 40 [czerwonych złotych]? nie potrafił odzyskać gruntu wokół kościoła św. Anny.

Rekonstrukcja wyglądu zespołu dworskiego



Na zdjęciu obok - próba rekonstrukcji wyglądu zespołu dworskiego w Końskowoli, ok. 1613 r. (autor: Jarosław Sim)

Kościół św. Anny jako świątynia szpitalna

Najstarszą wzmianką o istnieniu szpitala przy kościele św. Anny jest zapis na jego rzecz z 1549 r., dokonany przez Marcina Skowieskiego herbu Rawa, krewniaka matki ówczesnego właściciela miasta - Andrzeja hrabiego Tęczyńskiego wojewody lubelskiego.

Szpital przy kościele św. Anny w Końskowoli wyznaczał granice tworzącego się przedmieścia północnego lokowanego w 1532 r. miasta Wola Konińska, skoro zapis z wizytacji biskupiej z 1603 informował o istnieniu ulicy Szpitalnej: ?Ad nigressum Oppidi seu portam Septemtriam imxtu? viam vel placem dictam Spitalna? (na zakończeniu miasta, jego bramie północnej, znajduje się droga, czy też plac, zwany "Szpitalna").

W dniu 14 czerwca 1613 r. Gabriel hrabia Tęczyński, wnuk założyciela miasta, wydał akt, wpisany do księgi parafialnej, potwierdzający zasady funkcjonowania szpitala oraz nadający mu dziesięciny ze wsi Osińska Wola i łąkę leżącą za kościołem. Dokument ten odnosi się do szpitala jako funkcjonującego już od wielu lat.

Z Inwentarza księdza Lisowicza z 1629 roku dowiadujemy się, że żona Gabriela Tęczyńskiego - Barbara księżna Zbaraska - fundowała obiady dla podopiecznych szpitala. W latach 1617 ? 1627 Końskowola należała do księcia Krzysztofa Zbaraskiego, który oprócz żywności przekazywał na potrzeby ubogich szpitalnych 200 złotych polskich rocznie.

Dnia 14 lipca 1629 roku wojewoda krakowski Jan hrabia z Tenczyna dokonał zapisu, zobowiązującego pisarzy prowentowych klucza końskowolskiego do wydawania określonych produktów żywnościowych dla ubogich szpitala. Miała to być mąka żytnia, pszenna, jęczmienna, krupy tatarczane, groch, masło, ser, słonina, sól, oraz raz na kwartał beczka piwa.

Kościół św. Anny a styl renesansu lubelskiego

Kościół p.w. św. Anny w Końskowoli, dzięki temu, że nie doświadczył w swej historii żadnych gruntownych przebudów, przetrwał do czasów obecnych jako zabytek bliski swemu pierwotnemu wyglądowi. Występujący tu zespół cech architektury charakterystyczny dla gotyku i renesansu, wskazuje jednoznacznie na typ lubelski. Do tych cech ? występujących w Końskowoli ? zalicza się: bryła o smukłych gotyckich proporcjach, jednonawowy plan, półkoliście zakończone i węższe od nawy prezbiterium, brak wieży w fasadzie, spadzisty dach, tynkowane na zewnątrz i wewnątrz ściany z ozdobnymi gzymsami i szkarpami, trójkątne szczyty o bogatym i dekoracyjnym rozczłonkowaniu ? zdobione obeliskami, skupiona na kolebkowym sklepieniu z lunetami dekoracja wewnętrzna w postaci listew sztukateryjnych tworzących geometryczne układy kompozycyjne, wysokie i wąskie okna zamknięte półłukiem.

Dzisiejszy murowany kościół pod wezwaniem św. Anny wybudowano na miejscu drewnianej kaplicy pochodzącej prawdopodobnie z XVI wieku. Jego ogólna bryła architektoniczna wydaje się dokładnie powtarzać jeden z popularnych typów drewnianej architektury gotyckiej z zakrystią i położoną ponad nią lożą. Inne cechy gotyckie to: stromy dach, oszkarpowanie świątyni, długie i wąskie otwory okienne (pomimo renesansowego zamknięcia półłukiem). Wymienione cechy nadają świątyni wertykalności i są obecne również w kościele św. Ducha w Markuszowie ukończonym w 1609 roku, a także występowały w kościele szpitalnym p.w. św. Trójcy w Janowcu, wystawionym przed rokiem 1595.

We wnętrzu kościoła św. Anny w Końskowoli cechy gotyckie zdradzają również: przekrój listew sztukateryjnych naśladujący profil gotyckich żeber, konstrukcyjny i logiczny układ listew z główkami i rozetkami umieszczonymi w charakterze zworników oraz forma ołtarza szafowego z dwoma nieruchomymi skrzydłami bocznymi.

Charakterystyczne dla renesansu o pochodzeniu włoskim są (występujące w końskowolskiej świątyni): niezwykle proporcjonalna i zwarta bryła, plan zbliżony do kwadratu z prezbiterium o długości 1/3 nawy, składający się z wałków, listew, sim, ząbkowań i astragalu fryz z gzymsem oraz cokół, zamknięcie otworów okiennych półłukiem, sklepienie kolebkowe z lunetami pokryte siecią sztukaterii, rozety w kasetonach w podłuczu tęczy, uskrzydlone główki i rozetki na sztukateriach, jak również kasetonowe dekoracje malarskie pomieszczeń loży.

Poza wymienionymi cechami gotyku i renesansu, na charakter kościóła św. Anny wpływają również cechy renesansu flamandzkiego, kształtujące fantazyjne szczyty z obeliskami oraz manieryzmu - w postaci ornamentu okuciowego zdobiącego ołtarz główny, jak również formy portalu i drzwi do zakrystii. Ponadto w kościele występuje bizantyjski w swoim charakterze motyw malowanej kotary (na ścianach drugiego pomieszczenia loży).

Towarzystwo Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Fara Końskowolska
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.